#1 2011-02-21 14:20:15

 kamil

Administrator

24308126
Skąd: Janik
Zarejestrowany: 2011-02-19
Posty: 43
Punktów :   

tresowanie psa

1.Podejdź odpowiednio do psychiki psa – krzyczenie, bicie ani zastraszanie nie pomoże, a sprawi na pewno że pies stanie się agresywny i zamiast słuchać Twoich komend będzie robił Ci na złość lub przestanie reagować na Twoje słowa. Tresura psa to także zmiana mentalności właściciela. Musisz przyjąć na tym etapie iż jest to żywa istota, która też żyje tak samo jak Ty i czuje, tyle że dla niej wszystko jest o wiele „prostsze”. Nie wymagaj od psa kreatywności w malowaniu obrazów – to się nigdy nie stanie
2.Unikaj wprowadzania sprzecznych poleceń – rozkazu na siad i na waruj. Pamiętaj, że Twój pies w większości przypadków wybierze sobie „jednego” przewodnika stada w domu i głównie jego będzie słuchał i z nim będzie prowadził interakcję w życiu
3.Nie przekarmiaj psa – warto jest wprowadzić mu lekkie ograniczenia – przed szkoleniem pies powinien być głodny. Ponieważ instynkt poszukiwania pożywienia będzie nad nim górował, będzie można na niego wpłynąć np. karmą bądź... pasztetem. Psy uwielbiają pasztet
4.Ponieważ proces trenowania psa jest dość żmudnym zajęciem zajmującym znacznie więcej niż jakakolwiek porada polecamy dodatkowo znalezienie szkoły, która dzięki doświadczeniu pokaże nam wszelkie „ćwiczenia” na żywo. Porównaj kilka szkół i nie kieruj się ceną. W przypadku gdy na dworze stracisz panowanie nad Psem sytuacje które mogą się wydarzyć nie będą przeliczalne na pieniądze. Do większości szkół można przyjść na jedną bądź kilka lekcji pokazowych zanim podejmie się decyzję o podjęciu szkolenia. Weź swojego pupila do samochodu i porównajcie kilka ofert zanim dokonacie wyboru – to tak jak wybierać szkołę dla dziecka, bez odpowiedniego wykształcenia nie będzie ono mogło zdobyć dobrego zawodu
5.Odrzuć wszystkie szkoły, które stosują przemoc, wymagają presji fizycznej na zwierzęciu. Do zwykłego przebywania pupila w domu nie jest wymagane „specjalne” szkolenie, o ile nie trzymamy w mieszkaniu niedźwiedzia, co i tak w Polsce jest zakazane.
6.Staraj się zrozumieć psa – część rzeczy przyjdzie mu instynktownie do głowy – jeśli pies stoi przy drzwiach i patrzy na klamkę wiadomo, że chce wyjść na dwór. Jeśli podejdzie do Ciebie i zaczyna szczekać cofając się do tyłu, wiadomo że chce żebyś poszedł za nim – takie proste gesty mogą zaoszczędzić Tobie dużo nerwów na psa, który akurat chce uratować Twoje perskie dywany przed jego potrzebami
7.Nawyki żywieniowe psa powinny być kierowane w kierunku nie jedzenia ze stołu. Gdy pies naciska na Ciebie podczas jedzenia, wskakuje przednimi łapami na krawędź stołu, zdejmij go na ziemię, nie krzycz, po prostu go ignoruj. Po pewnym czasie wyrobi się w nim nawyk, że przy stole nic nie dostanie. Istotne to jest szczególnie gdy do mieszkania przyprowadzisz gości i nie chcesz aby pies piszczał, że chce zjeść kawałek ciasta, który jedzą wszyscy
8.Pod żadnym pozorem nie zamykaj psa w łazience, kuchni ani innym tego typu miejscu, jeśli go nie obserwujesz. Najgorszą karą dla naszego pupila jest oddzielenie go od innych. Jeśli pies uporczywie szczeka, wyprowadź go do łazienki i zamknij drzwi, jednak poczekaj i wypuść go gdy ten tylko przestanie. W ten sposób skojarzy, że szczekanie zupełnie mu się nie opłaca
9.Jeśli pies jest bardzo natarczywy, szaleje po mieszkaniu niczym diabeł wcielony gdy akurat przyszli goście, przypnij mu smycz i trzymaj go przy nodze. Po chwili pies dojdzie do wniosku, że tak naprawdę teraz jest pora na jego odpoczynek i położy się przy nodze



TO już co innego ale zwjązane z tym samym tematem np jakie znaki dawać psom coś w tym stylu




Zastrzegam jednak, że szczególnie w sytuacjach z psami agresywnymi, należy być czujnym, ponieważ my, ludzie, nie jesteśmy w stanie używać mowy ciała tak świadomie jakbyśmy chcieli, bo na co dzień posługujemy się językiem mówionym. Po za tym w naszym wykonaniu może ona nie być dość czytelna dla psów.

Ale warto próbować, bo nie jeden raz okaże się, że to działa, a wtedy czuje się taką niezwykłą satysfakcję z nawiązania czegoś rodzaju dialogu ze zwierzęciem.

Sygnałów uspokajających można używać wtedy, kiedy widzimy, że nasz pies jest podenerwowany, albo mamy do czynienia z psem agresywnym.

W pierwszym przypadku możemy ziewać i oblizywać się. To naprawdę świetnie uspokaja psy, np. podczas jazy autobusem, albo kiedy wiemy, że nasz piesek czegoś się boi, np. samochodu czy człowieka.

Kiedy nasz pupil szaleje na dworze, ucieka nam z zabawką – nie gońmy go. To dla niego świetna rozrywka. Odwróćmy się do niego plecami, albo usiądźmy tyłem. To dla niego wyraźny znak, żeby się uspokoił. Jednocześnie pozbawiamy go nagrody za ucieczkę;)
O tym, jak odebrać zabawkę innym razem.

Tę samą strategię stosujemy wobec psa, który na nas skacze, bo chce się przywitać. Krzyżujemy ręce i pokazujemy plecy. Nie mówimy nic do psa, nie nagradzamy go naszą uwagą. Dajemy jasno do zrozumienia, że nie mamy ochoty na taką konfrontację.
Sposób ten w przypadku psów dużych niekoniecznie jest najlepszym wyjściem;)

Jeśli poznajemy nowego psa, nie patrzmy mu w prosto w oczy, nie pochylajmy się nad nim, nie wyciągajmy do niego rąk – psy odbierają to jako zagrożenie. Podchodźmy po łuku, nie za szybko, skrzyżujmy ręce, stańmy bokiem, odwróćmy głowę i obserwujmy go kątem oka. Poczekajmy aż sam podejdzie i dajmy się obwąchać. Kiedy pies nas pozna, zachowujmy się wobec niego ostrożnie. Obserwujmy jego postawę. Jeśli jest spięty, albo wygląda na nieufnego, nie głaszczmy go – to wcale nie musi być dla niego przyjemne. Jeśli nie będziemy wciągać do niego rąk, prawdopodobieństwo, że nas ugryzie, jest nikłe.

Jeśli pies już nam grozi zachowujemy się podobnie. Odwracamy się (również bokiem, bo lepiej móc go widzieć), nie patrzymy w oczy, krzyżujemy ręce i powoli (nigdy nie uciekamy! pies to drapieżnik z instynktem pogoni!) wycofujemy się w bezpieczne miejsce. Jeśli przestaniemy być dla psa zagrożeniem, nie powinien nas zaatakować.

Niestety, psy są różne i po różnych przejściach, dlatego, kiedy już atakuje, wiedzcie, że nie macie z nim wielkich szans. Podobno dobrze jest wziąć jakiś patyk (kurtkę, rower, parasol) i podstawić mu go pod pysk, wtedy instynktownie złapie go zębami zamiast ręki. Jeśli jednak nic nie macie, można próbować wsadzić mu głęboko do gardła zaciśniętą pięść. Moim zdaniem walka z psem nie jest dobrym rozwiązaniem.
Na ogół zniechęcony pies odchodzi, ale nie ma co się oszukiwać. Jeśli atakuje to z zamiarem pogryzienia i będzie próbował to uczynić jednak przyjmując tę pozycję ograniczamy mu możliwości, a więc sobie obrażenia i stajemy się nudni.

Jeśli widzimy, że jakiś pies bardzo się nas boi, nie podchodźmy do niego. Zwierzę bez możliwości ucieczki sięgnie po drugą strategię przetrwania – atak. Lepiej ukucnąć bokiem, ziewać, oblizywać się i czekać aż sam podejdzie. Uprzedzam jednak, że często trzeba być cierpliwym, bo taki zabieg może potrwać nawet 20 minut i dłużej. Zwykle jednak zwierzę dość szybko się przekonuje, że nic mu nie grozi.

Osobiście, jeśli chodzi o używanie CS’ów mam pozytywne doświadczenia. Nie zostałam jeszcze pogryziona przez psa, mimo, że miałam kontakt z psami, które podobno potrafią ugryźć. Psom, których prawie nie znam, widziałam tylko kilka razy i tak nie ufam do końca. Nie wiem co je mogło spotkać między naszymi spotkaniami ze strony człowieka, nie wiem czy są chore, czy coś je boli czy może z jakiś przyczyn (bo mam np. parasol) mogą się mnie obawiać. Zawsze postępuję podobnie. Pozwalam im podejść najpierw i dopiero jak widzę, że się rozluźniają, pozwalam sobie na trochę poufałości. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek.

chciałabym się dowiedzieć jak Wam to wychodzi i czy coś zmieniło w Waszych kontaktach z psiakami;)

WSZYSTKIE TE NOTATKI BYŁE KOPIOWANE Z INTERNETU ALE WIELE SIĘ Z NICH NAUCZYŁEM.


psy to moja pasja

Offline

 

#2 2011-02-21 15:53:59

 Krzych

Użytkownik

32888843
Call me!
Skąd: Hollywood
Zarejestrowany: 2011-02-21
Posty: 43
Punktów :   

Re: tresowanie psa

5.Odrzuć wszystkie szkoły, które stosują przemoc, wymagają presji fizycznej na zwierzęciu. Do zwykłego przebywania pupila w domu nie jest wymagane „specjalne” szkolenie, o ile nie trzymamy w mieszkaniu niedźwiedzia, co i tak w Polsce jest zakazane.

Ostatnio edytowany przez Krzych (2011-02-21 15:56:46)


Hau hau!!

Offline

 

#3 2011-02-21 16:01:39

 kamil

Administrator

24308126
Skąd: Janik
Zarejestrowany: 2011-02-19
Posty: 43
Punktów :   

Re: tresowanie psa

sam go ucze ale daje rade


psy to moja pasja

Offline

 

#4 2011-02-24 14:45:32

 Krzych

Użytkownik

32888843
Call me!
Skąd: Hollywood
Zarejestrowany: 2011-02-21
Posty: 43
Punktów :   

Re: tresowanie psa

a jak mam w domu godzille to moge go tresować ????????? 


Hau hau!!

Offline

 

#5 2011-02-24 14:58:44

 kamil

Administrator

24308126
Skąd: Janik
Zarejestrowany: 2011-02-19
Posty: 43
Punktów :   

Re: tresowanie psa

lol ale tresuj tego wielkiego nie powiem nazwy bo potem bedzie wilka tego psa


psy to moja pasja

Offline

 

#6 2011-02-26 14:40:36

 Krzych

Użytkownik

32888843
Call me!
Skąd: Hollywood
Zarejestrowany: 2011-02-21
Posty: 43
Punktów :   

Re: tresowanie psa

TROCHE go wytresowałem


Hau hau!!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pokemon4fun.pun.pl www.kety.pun.pl www.zdhzarzewie.pun.pl www.pornstarsfamily.pun.pl www.newunion.pun.pl